W pierwszy weekend lipca odbył się konkurs modelarski w Dobczycach. Sobotnia impreza z klimatem , a jest to także Święto Flotylli Pińskiej o której przypomina między innymi Jacek Bassara z „Konstruktorów Marzeń”.
Święto to ustanowił w okresie II RP marszałek Józef Piłsudski. Data nie jest przypadkowa, bo właśnie 3 lipca 1919 roku Flotylla Pińska odniosła zwycięstwo nad bolszewikami w bitwie pod Horodyszczem.
My przybyliśmy ok. 10 rano , w sumie bardziej rodzinny wyjazd , . Dla pierwszych 50 osób które zarejestrowały modele był przygotowany mały prezent ,Hydrogliser, ślizgacz z napędem śmigłowym, tak charakterystycznym dla akwenów płytkich i mocno zarośniętych jakimi między innymi były wody „morza pińskiego”. Na zdjęciu próba rekonstrukcji szybkiego ślizgacza śmigłowego flotylli pińskiej.
Jak podają organizatorzy na stronie wydarzenia:
"Święto Flotylli Pińskiej to nie tylko konkurs modelarski. W tym samym czasie w budynku w którym trwać będzie konkurs odbywać się będzie także panel historyczny. Znani i lubiani historycy oraz pasjonaci historii opowiadać będą o losach flotylli rzecznych, wyprawie do współczesnego Pińska, Linii Piłsudskiego oraz o ORP Błyskawicy - ciekawostki jakich nie znacie. Prowadzenie Sławek Zagórski"
Jak podają organizatorzy zgłoszonych prac modelarskich , plastikowych i kartonowych było ponad 400. Odbył się też inny konkurs, a mianowicie "Historie klockami budowane", który był okazją do rodzinnego układania klocków. Wydarzeniem towarzyszącym była XI Regionalna Giełda Kolekcjonerów.
Podsumowując fajna jednodniowa impreza, której celem jest pamięć o Flotylli Pińskiej , przy okazji startu w konkursie modelarskim można zwiedzić pobliski zamek w Dobczycach oraz skansen.
Grzegorz Siuta został wyróżniony w dwóch kategoriach oraz młodzik Dawid za udział w konkursie.
Materiał video prezentujący konkurs:
DZIENNIK POLSKI: